NAN

piątek, 14 lipca 2017

Prosty sposób na bałagan w łazience

Większość z nas ma w łazience półki przeładowane "niezbędnymi" kosmetykami. Ciągle sądzimy, że do tego balsamu, kremu, peelingu jeszcze wrócimy i je zużyjemy... Efekt jest taki, że tylko zajmują nam miejsce na półce przez dobrych kilka miesięcy a my przestawiamy je z miejsca na miejsce przy kolejnym myciu łazienki. 

Nie oszukujmy się wcale nie potrzebujemy kilku balsamów, odżywek do włosów czy peelingów. Zużywając jeden do końca będziemy mogły kupić inny i zaoszczędzimy swój czas przy sprzątaniu łazienki, miejsce oraz pieniądze, które zmarnujemy w momencie wyrzucenia nie dokończonego kosmetyku.

Wiem, wiem łatwo powiedzieć, ale trudniej zrealizować... Dlatego mam na to prosty sposób, który z czasem wyrobi w was nawyk wyrzucania zbędnych kosmetyków i refleksję nad  tym czy naprawdę potrzebujecie ich aż tyle.

Wystarczy przy otwarciu każdego kosmetyku mieć przy sobie niezmywalny pisak, cienkopis i zapisać datę otwarcia produktu. Każdy kosmetyk ma swoją datę przydatności liczoną od daty otwarcia w miesiącach. Po pewnym czasie będziemy mieć czarno na białym, których kosmetyków naprawdę należy się już pozbyć, gdyż zagrażają kondycji naszej skóry.

Już teraz zrób przegląd kosmetyków i zastanów się kiedy realnie zaczęłaś ich używać i wypisz na nich przybliżone daty. Być może okaże się, że wielu z nich pozbędziesz się już dziś.

Powodzenia!


poniedziałek, 19 czerwca 2017

iCandy Peach wózek niemal idealny

iCandy Peach w wersji podwójnej

iCandy to jeden z dwóch wózków, za którym naprawdę tęsknię. Lekko się składał, cudownie prowadził - dużo lepiej z dwójką dzieci niż Stokke Crusi z jednym dzieckiem.
 
 

Zacznę od wypisania jego zalet, ponieważ wad niewielu jestem w stanie się doszukać :)
 
 
Testowałam wózek jedynie w wersji z dwoma lub jedną spacerówką bez gondoli.



 
  • przede wszystkim wózek posiada dwa wygodne siedziska dla dzieci, a jednocześnie posiada wymiary wózka pojedynczego
  • wózka właściwie nie trzeba prowadzić - on płynie właściwie po każdej nawierzchni, każdy inny model wychodzi przy nim blado w tej kwestii
  • łatwo się manewruje nawet jedną ręką
  • bardzo łatwy system składania wózka - wystarczy docisnąć rączkę do stelaża
  • stelaż posiada specjalny pas do zawieszenia na ramieniu
 
 
 
  • w wersji podwójnej górne siedzisko rozkłada się w trzech pozycjach, natomiast dolne w dwóch (leżąco i półleżąco)
  • oba siedziska posiadają budki przeciwsłoneczne
  • tapicerka wózka z łatwością daje się wyczyścić
  • można dokupić różne dodatkowe akcesoria w kolorze tapicerki wózka
  • posiada dobry hamulec nożny
  • na stelażu przy użyciu adapterów można zamontować fotelik maxi-cosi
  • przednie koła skrętne z możliwością blokady
  • teleskopowa regulacja wysokości rączki
  • w wersji pojedynczej siedzisko może być odwrócone zarówno przodem jak i tyłem do kierunku jazdy
  • w wersji pojedynczej siedzisko rozkłada się w trzech pozycjach bez względu na to czy jest ustawione przodem czy tyłem do kierunku jazdy
  • główne siedzisko posiada regulację podnóżka
  • w wersji pojedynczej wózek posiada ogromny kosz na zakupy w wersji podwójnej kosz zajmuje dziecko

 
Teraz to co należałoby poprawić:
  • budki mogłyby być większe, są w porządku, ale gdyby były przedłużane byłyby idealne
  • siedziska w wersji podwójnej są jedno pod drugim i niestety z czasem to młodsze dziecko zaczyna się dopominać aby siedzieć wyżej
  • dolne siedzisko może być ustawione tylko przodem do kierunku jazdy - ponoć zmieniono to w nowszych modelach



 


 



sobota, 27 maja 2017

Wózek rok po roku - Graco Quattro Tour Duo

Noworodek oraz dwulatka w wózku Graco Quattro Tour Duo

Dzisiaj trochę o jednym z tańszych wózków dla dzieci rok po roku. Zanim jednak wydam swoją opinię na jego temat postaram się obiektywnie wypisać jego zalety i wady.

Zalety:
* wózek składa się jedną ręką - wystarczy przekręcić pokrętło i wózek płynnie się składa
*tandem dla dwójki dzieci w różnym wieku
*tylne siedzisko rozkłada się całkowicie na płasko i można w nim przewozić noworodka
*tylne siedzisko posiada ogromną budkę
*fajne przyborniki dla mamy przy rączce oraz tacka do siedziska z tyłu
*duży kosz pod wózkiem mieścił się nawet mały rowerek biegowy
*łatwa w utrzymaniu tapicerka wózka
*cena

Wady:
* wózek jest ogromny 
* niesamowicie ciężki w prowadzeniu i podbijaniu - mimo, iż moja córka należy do drobnych dzieci wyprawa z tym wózkiem wymagała sporo wysiłku, a jeździliśmy tylko do pobliskiego parku na alejki
* siedzisko z przodu jest bardzo płytkie
* składa się, ale tylko na wysokość - długość oraz szerokość pozostaje ta sama więc wózek zmieści się w niewielu bagażnikach
* siedzisko z przodu ma małą budkę
* siedzisko z przodu nie ma prawie regulacji oparcia
* siedzisko z przodu posiada niskie oparcie co sprawia, że dziecko szybko nie będzie się mieściło pod budką
* nie nadaje się dla dwójki niemowlaków
* nie jest to zbyt rozchwytywany wózek, więc trudno będzie go sprzedać

Moja subiektywna opinia:
Wózek pożyczyła mi sąsiadka kiedy widziała jak wychodzę na spacery z jednym dzieckiem w chuście a drugim w wózku. Chciała jak najlepiej, ale ile ja się namęczyłam, by gdziekolwiek nim przejechać. Nie było mowy o żadnej dalszej wyprawie. Do auta też się nie mieścił i nikomu nawet nie chciało się go podnosić. Zajmował niesamowitą ilość miejsca. Moja córka już z niego wyrastała a miała dopiero dwa latka. Można niby potem zamienić dzieci siedziskami, ale kiedy jak to z przodu jest tak pionowe, że nadaje się dopiero dla siedzącego dziecka... Po tym wózku dojrzałam do zakupu wózka podwójnego, ale zupełnie innej klasy i wierzcie mi TEGO nie poleciłabym nawet najgorszemu wrogowi.

wtorek, 9 maja 2017

Lactacyd Girl żel do higieny intymnej

 

Dzisiaj przedstawię recenzję nowości marki Lactacyd, a mianowicie żel do higieny intymnej do delikatnej i wrażliwej skóry.

Najpierw napiszę co o swoim produkcie pisze sam producent:

Lactacyd Girl żel do higieny intymnej zapewnia wyjątkowo łagodne oczyszczanie delikatnej i wrażliwej skóry dziewczynek. Formuła zawierająca naturalny kwas L-mlekowy, ekstrakt z brzoskwini i aloes pomaga koić oraz nawilżyć skórę. Lactacyd Girl pomaga dziewczynkom wyrobić nawyk prawidłowego, codziennego dbania o higienę intymną.
Do codziennej higieny intymnej dziewczynek od 3. roku życia.

Opis brzmi fantastycznie do tego śliczna różowa butelka oraz pompka - moją 4-latkę zachwyciła.

Niestety zachwyt nie trwał zbyt długo... Córka zaczęła się skarżyć na produkt i nie bardzo chciała     w ogóle dbać o higienę intymną, a nie była to jej pierwsza przygoda z płynem do higieny intymnej     i nigdy nie było takiej sytuacji. 

Oczywiście córka zaprzestała stosowania płynu i postanowiłam go przejąć, ale powiem szczerze nie dam rady tego stosować. Na pewno nie jest to produkt o właściwościach opisanych przez producenta. Odradzam każdemu, kto rzeczywiście ma delikatną i wrażliwą skórę. 


środa, 8 marca 2017

Fotelik Maxi Cosi - przereklamowany?

Na rynku jest coraz więcej pięknych ja i wysoko posadowionych w testach ADAC fotelików. Dawniej wszyscy, którzy chcieli mieć bezpieczny fotelik wybierali markę Maxi Cosi. Dzisiaj coraz więcej osób wybiera inne marki, które również otrzymują 5 gwiazdek w testach, są nieraz lepiej wystylizowane i przede wszystkim tańsze i to nawet o połowę.
Sama jestem na etapie poszukiwań nowego fotelika dla kolejnej pociechy i zaczęłam się zastanawiać czy na rok, maksymalnie półtora warto kupować ten drogi i może przereklamowany Maxi Cosi.
Najnowsza kolekcja kolorystyki Maxi Cosi 2017
zdjęcie zapożyczone ze strony sklepu:http://www.sklep-tosia.eu/aktualnosci-i-nowosci/maxi-cosi-2017-nowa-kolorystyka_a751.html
Pierwszorzędną sprawą jest bezpieczeństwo to zapewnia teraz wiele fotelików.

Na drugim miejscu stawiam funkcjonalność - jestem typową mobilną mamą i zarówno fotelik jak i wózek muszą być jak najbardziej funkcjonalne. I właśnie ta funkcjonalność przeważyła w moim wyborze fotelika...

Otóż, gdy kupowałam pierwszy wózek byłam pewna że to będzie ten jedyny, idealny i najwspanialszy na świecie. Miał zostać zamieniony co najwyżej na lekką spacerówkę w dalekiej przyszłości. Mało tego uważałam, iż zdrowiej jest dla dziecka by jeździło w gondoli więc nawet nie kupowałam adapterów do fotelika.
Myliłam się w obu kwestiach... 

Najpierw zorientowałam się jak bardzo brakuje mi adapterów do fotelika. Były potrzebne zarówno wtedy gdy chciałam tylko wyskoczyć do sklepu po kilka rzeczy - z dzieckiem dźwiganie fotelika wcale do przyjemnych nie należy... Ale też w momencie kiedy zależało mi, aby nie budzić dziecka przenosząc je do gondoli.

Potem zorientowałam się, że mój idealny wózek wcale nie jest taki idealny i jak córeczka miała 9 miesięcy już miałam kolejny (oczywiście z adapterami do Maxi Cosi).

Chwilę potem przyszedł czas na zajmującą mniej miejsca spacerówkę, potem były jeszcze dwa kolejne wózki, ale już podwójne :)

I wiecie co w tym wszystkim najistotniejsze?

Że do każdego z modeli wózków, które posiadałam można było bez problemu bezpośrednio lub za pomocą adapterów wpiąć fotelik Maxi Cosi.

Sprawdzałam i niestety żaden inny fotelik nie jest kompatybilny z tyloma modelami wózków co Maxi Cosi.

Dlatego też mój wybór po raz kolejny padnie na fotelik Maxi Cosi.

poniedziałek, 6 marca 2017

Tania i ładna butelka

Wszystkim, którzy chcą kupić dla swojej pociechy tanią butelkę z ładną aplikacją polecam wybranie się do Auchan. Ostatnio zakupiłam tam butelkę z serii Disney za jedyne 7 zł (na promocji).

Butelka z serii Disney Kubuś Puchatek i przyjaciele
Bardzo ładne aplikacje z bajek Disney oraz duży wybór kolorystyki to tylko kilka zalet.
Butelka widoczna na zdjęciu została już dwukrotnie umyta w zmywarce i nadruk nadal jest jak nowy.



Smoczek butelki bardzo fajny kształtny mimo, iż cena bardzo niska jakość sylikonu nie odbiega od innych butelek z niskiej i średniej półki cenowej.


Bardzo fajna podwójna miarka wytłoczona w plastiku butelki. Zaczyna się od 30 ml i idzie co 30ml. Kończy się jednak na 250ml. 


Smoczek po kontakcie z sokiem od razu nieco zmienił kolor. Niestety nie spotkałam się z butelką, która reaguje w inny sposób na sok. Niektóre marki wyraźnie piszą, iż butelka nie nadaje się do soku.
Bardzo fajna zatyczka z dodatkową osłonką na sam czubek smoczka sprawia, iż z butelki nie ma szans się nic wylać.


Butelka nie zawiera bisfenolu co oznacza, iż nie będzie wydzielała szkodliwych substancji pod wpływem wysokiej temperatury.


Tak wyglądała butelka w momencie zakupu.